Quarra-Forum Najlepszej Gildi w Cabalu ;]
Elo to znowu ja.W PIWOSZACH jak ja to mówię wiele się nauczyłem, ale najwięcej dowiedziałem się o skillowaniu.Mianowicie ludzie z Piwoszy mieli teoretycznie prostą technikę:
-uderzać jak najwięcej ze skilli z małym cooldown i skill amp.(a jak skillujemy udzerzać tylko nimi)
Dla wytłumaczenia skill amp. to mnożnik dmg skilla.
-skillować na ciemno żółtych (najlepiej) lub czarnych mobach (ale na takich które stały sie czarne dla nas 1-3lv temu)
-a kiedy nie skillujemy używać combo (nie chodzi a jakieś wielkie 12 combo 3 kills zawsze wystarczało)
Dla mnie ten styl skillowania jak mówił Czesio jest wprost lajtowy ^^ dzięki temu dobiłem mastera i bije dalej :D:D:D:D:D
Offline
Master
inny motyw dla postaci niezbyt magicznych:
na poczatku kupjemy regeneration (sie przydaje) i magic arrow (do podtrzymania comba), po nalozeniu adeptow jadymy az do lvl50, kiedy to mozemy sobie kupic change force - wtedy powinnismy juz moc sobie kupic 3 najprostsze dmg skille z magii i magia skillujemy sworda ^^ - ja tak nabilem z experta do amastera w swordzie i z apprentice do experta w magii pozniej ;P
Offline
temat skilowania jest długi jak rzeka ...............................
i ciagnie sie na kazdymn forum :))
do tego najczęsciej zadawane pytanie jest głupie - " na jakich moboach skilowac ??"
w skilowaniu chodzi o to aby podniesc poziom skilla.
jak to robić piszą poprzednicy i beda poźniej nastepni :))
wazne jest czy w międzyczasie podnosimy EXP czy nie - ale to juz inna sprawa .
jeżeli zalezy nam tez na EXP to wybieramy moby żółte czy pomarańczowe ( tu nalezy liczyć sie z czestym uzywaniem apteczek).
moby szare wybieramy gdy nie chcemy aby nam rosło EXP.
zwróccie wtedy uwage na prawe okno dialogowe - EXP 0
mozna wiec, bedąc na np lev 45 z Experta przejsc na G.M bez zdobywania choćby 1 punktu EXP.
ale czy to ma sens ??????
według mnie nie.
gra przez okres skilowania traci sens.
osobiście grałem tak
cały czas grałem i robiłem wszystkie questy.
chodze w jak najwiekszej ilosci adeptów. przeważnie sa to amulety, pierscienie, kolczyki i bransoletki .
z tego mam +22
jezeli musze zrobic jakis silniejszy quest to to zdejmuje i zakladam normalny sprzet :)))
duzo mozna poskilowac przy questach specjalnych lub w dungonach.
ja co pewien czas, dla rozrywki i poprawy zamopoczucia :)) biore karte z lev 50-70 i rozwalam mobki.
w dungonach mobki maja dużo zycia wiec ladnie sie gra i comba sa tez wieksze.
to ze na koniec trace kilka tysiecy EXP to pierdoła. wazne jest to ze ladnie podskoczyl skill :))
dodatkowo od 90 lev bedziecie mogli brac quest rozwijajacy Honour Point.
na poczatku zaczniecie w UG gdzie na takim lev mozna juz zakladac wiecej adpetow. wiec skill znow podejdzie :))
zwroccie uwage, ze tak naprawde to spokojnie grajac nie ma problemu z rozwalaniem mobów.
cale skilowanie jest potrzebne aby jak najszybciej bawić sie w PvP.
wiec zastanowcie sie czy gracie czy walczycie PvP.
i na koniec mala refleksja.
czytalem o gosciu, ktory siedzial calymi miesiacami i skilowal.
na ok 60 lev mial tran czy 2x trans.
rozwalal wszystkich o 20-30 lev silniejszych ale nie tak dobrze wyskilowanych .
bylo super przez 2- 3 tyg.
bo potem nadrobil questy i lev mu podskoczyl.
po tym czasie mial 100-110 lev i w skilach byl juz taki sam jak inni .
moze wiec nie trzeba tracic za duzo czaasu na skilowanie ?????
osobiście ustalilem sobie kilka lużnych zasad :)
luznych aby ewentualnie jez zmieniac :))
do 100 lev mialem miec G.M - i mam :))
do 110 COM - i raczej bede mial bo robie Honour Point w LID a tam ladnie leci mi skill (exp juz slabo)
do 120 trans - tu nie wiem ?? bo krece sie po B1F a tam ladnie leci EXP i nie nosze na razie adeptow wiec w skilach marnie. ale kto wie :))
ale sie rozpisalem :))))
podsumowujac
chce ci sie to skiluj - zawsze lepszy rank sie przyda.
nie chcesz - nie skiluj - nie bierz wtedy PvP bo sie rozczarujesz .
i jeszcze na PvP ustaw sobie odpowiednie Combo bo to klucz do wygrania.
ale to inna historia ...........
grzesFB
Offline
No racja, ja tam latam z mieczykami adeptami, shadowsteel jeszcze, ale na +5 wyciągnięte, i dostępną biżuterią adept. Katanki jednak niedługo na tit zmienie, ale założe też brancelety adepty i sie wyrówna (no prawie). A jak mam polać słabe mobki do questa czy coś, to nakładam aramid adepty i troche też skilluje. Na prawde nie chce mi sie jakoś siedzieć na szarych mobach i tylko skillować, bo to nudne jak ciul jest ;/ Ale jak połącze to z expieniem, to już lepiej wygląda. Jak ktoś jednak koniecznie chce na pvp wymiatać, to prosze bardzo, niech skilluje do obrzydzenia a potem leje kolesiom dużo lepszym (w lvlu) dupy. Mi tam starcza gra PvE i nie trzeba mi zabójczych skilli jakiś...
Offline